Cześć znowu! :)
Napisałam, że dzisiaj będzie druga część moich kwietniowych szaleństw, tak więc słowa dotrzymuję i oto jestem. :D Bez zbędnego gadulstwa.
Czas aby pokazać wam rzeczy, które przyszły do mnie w pudełkach.
Pierwszym zamówieniem była paczka z goodies, ale to już pokazałam 2 posty wstecz.
Równo tydzień temu znowu zasiadłam przed komputerem, tym razem na mintishop. I tym sposobem już w poniedziałek była u mnie pierwsza(kosmetyczna) paczka. :D
-Lakiery
Essie z wiosennej kolekcji. <3
-9 kolorów hybryd
Semilac +
Semilac Hard
-Wosk
Kringle, Storm Front (jeszcze nie zapaliłam, ale już go kocham! <3)
-Wosk
Yankee Candle, Silver Birch (takie same wrażenia jak z kolegą obok. :D)
A dodatkowo:
Paleta Makeup Revolution, Death By Chocolate- cóż mogę powiedzieć? Kocham, uwielbiam. <3 Ale na pewno zrobię o niej osobnego posta- zasługuje. :D
Tego samego dnia wieczorem znowu zasiadłam i zrobiłam 2 zamówienia.
Pierwsze na allegro, które było u mnie już w środę:
-Lampa UV, 36W, za jakieś 55zł. Bo cóż robić z hybrydami bez lampy? A na minti zabrakło.
-Pilniczek za 2zł, patyczki za 2zł (średnio fajne niestety), cyrkonie za 1zł i pipeta za 2. (Spróbuję wykorzystać ją jakoś przy używaniu Jantar. )
A wczoraj przyszła do mnie już ostatnia z przesyłek:
-2 kolory hybrydek, baza i 2 razy top (albo moja pomyłka, albo ich, muszę to obczaić ;d)
-gąbeczka do makijażu z Real Techniques (chodziła za mną już od jakiegoś czasu, jutro zrobię test.)
-klej do rzęs Duo
-kępki rzęs Ardelle, 4 długości
-puder Anti Shine Kryolan
-utrwalacz do makijażu w sprayu, Derma Color, Kryolan
-odtłuszczacz, aceton i płyn do usuwania hybryd, Diamond Cosmetics (uzupełnienie zestawu hybryd)
-blok polerski, Semilac
-baza Hean i paletka Sleek (to akurat rzeczy dla koleżanki :))
Po co mi puder i fix z Kryolanu, a do tego sztuczne rzęsy? A po to, że za tydzień będę malowała pannę młodą! (i kilka kobiet z jej rodziny) :D Dzisiaj była już u mnie na makijażu próbnym, który się podobał i nie będzie już raczej szukała nikogo innego. Nie jestem wizażystką, chodzę na studium w kierunku technik usług kosmetycznych, wizaż mam, ale baaardzo mało i w sumie niczego się na nim nowego nie dowiedziałam, ani nie nauczyłam. Jestem samoukiem, a doszkalałam się na YT. :D
W każdym razie wychodzi mi to całkiem nieźle, co można już stwierdzić po tym, że przyszła panna młoda postanowiła oddać się w moje ręce w jednym z najważniejszych dni w jej życiu.
Kopnął mnie zaszczyt i jeśli uda mi się cyknąć jakieś ładne zdjęcie, albo dostanę coś od fotografa, to na pewno się tym z wami podzielę. :))
A tymczasem zbieram się powoli do spania.
Zdążyłam z postem przed północą. :D
Cherrr.