wtorek, 2 czerwca 2015

Grumpy Cat nail! || Rimmel London 860 Bestival Blue by Rita Ora. ||

Hejka!

Dawno mnie nie było, ale żeby to zrekompensować wracam z czymś naprawdę fajnym. :D
Jakiś czas temu, koleżanka z klasy zażyczyła sobie paznokci z Grumpy kotkiem. Mam je jej zrobić za miesiąc, tak więc wczoraj postanowiłam usiąść i sprawdzić, czy podołam temu zadaniu. Jak się okazało- chyba sobie całkiem nieźle poradziłam. :D Oceńcie sami:





Uroczy, prawda? *.*
Żałuję teraz, że zrobiłam go na starej złotej hybrydzie, bo nie spodziewałam się, że za pierwszym razem wyjdzie tak, jakbym chciała, a tu jednak.
Namalowałam go zwykłymi lakierami, po czym pokryłam hybrydowym topem i utwardziłam. Troszkę się zmarszczył w jednym miejscu, ale to pewnie przez ilość warstw lakieru. Poza tym nie mam pewności jak to jest z tymi wzorkami ze zwykłych lakierów pod hybrydą. Może wy macie doświadczenie i wiecie jak to się prawidłowo powinno robić i czy to wgl dopuszczalne? :D
Choć jak na razie wszystko jest już ok, zobaczymy co będzie w ciągu następnych dni. 




Resztę paznokci pomalowałam jedynym lakierem, jaki kupiłam na rossmanowskiej promocji czyli 860 Bestval Blue by Rita Ora od Rimmel. (miałam nie kupować już żadnego, ale stojąc przy kasie, wróciłam się, no bo jakbym mogła nie skorzystać nawet w minimalnym stopniu z takiej promocji... :D Ale sami widzicie jaki piękny kolor!)
Paznokcie koleżanki będą w innych kolorach, ale to pokażę wam pod koniec czerwca. :)






Wyżej jest wszystko, czego użyłam, pomijając złotą hybrydę pod kotkiem. Cieniutki pędzelek stworzyłam sama, obcinając trochę włosków z grubszego. Musiałam, bo kurcze NIGDZIE nie można dostać aż tak cienkiego. ^^




Muszę chyba popracować nad tym, żeby wyszedł następnym razem ciut bardziej zły niż smutny. :D




Ja jestem zakochana. <3 Jest totalnie przeuroczy i moim zdaniem to mani wygląda świetnie. Mam nadzieję, że będzie się trzymał długo. :D 

A jak podoba się wam? :))


Przy okazji zostawiam pozytywną piosenkę na wieczór:



Cherrr.







30 komentarzy:

  1. Ślicznie wyszło. Kolor świetny no i ten kotek :) lubię Rimmele z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) To mój pierwszy lakier od Rity, ale w takiej buteleczce z Rimmela mam jeszcze 2- też je lubię. :)

      Usuń
  2. To jest robione ręcznie? o.O Ale jak?! Cudo! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ręcznie. :D Trochę się namęczyłam, ale było warto. Może powinnam zrobić posta krok po kroku. :D Cieszę się, że się podoba!

      Usuń
    2. tak!!! Post krok po kroku będzie rewelacyjny!! :) Ale i tak nie wyjdzie pewnie tak jak tobie. Mogę przyjechać na takie paznokcie? Cudo!! :*

      Usuń
    3. No to może zrobię taki post. :) Jeśli Ci po drodze z zachodniopomorskiego do Wrocławia, to proszę bardzo. :P

      Usuń
    4. Czekam, chociaż z moimi całkowicie niemagicznymi dłońmi nie wiem czy wyczarowałaby coś chociaż trochę podobnego :)

      Usuń
    5. Zrobiłam dziś zdjęcia, może wrzucę dziś, albo jutro. :D

      Usuń
  3. Najlepsze Mani jakie kiedykolwiek widziałam! Jesteś najlepsza, czytam mnóstwo blogów, interesuje się mani od dawna, ale twoje są najlepsze na świecie! Poważnie! Pozdrawiam Magda :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama zrobiłaś taki mani? Oklaski na stojąco! Nie przepadam za niebieskimi lakierami ale ten jest wprost rewelacyjny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama. :D Dziękuję, dziękuję, kłaniam się nisko. :D

      Usuń
  5. BOMBASTYCZNE!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kotek jest rewelacyjny sama bym takiego chciała! <3
    I bardzo świetny kolor, zauważyłam że te lakiery Rita Ora od Rimmel są naprawdę świetne, sama muszę się skusić!!! :)
    http://o-c-z-k-o.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy trochę (dużo) cierpliwości. :D
      Mi także się te lakiery baaardzo podobają, czaję się powoli na następne.. :D

      Usuń
  7. Ale, że jak. Ty to tak sama namalowałaś? Podziwiam Cię, ja nie umiem takich rzeczy robić, przerastają mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Masz wielki talent do takich malowanek. A na dodatek malowałaś to lakierami - to już całkowity wyczyn. Mi zaraz zasychają jak chcę coś bardziej skomplikowanego namalować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Ja dlatego robię sobie co chwile nowe kropelki, w których maczam małe pędzelki, żeby zawsze malować świeżym lakierem. :)

      Usuń
  9. Rewelacyjny ten kotek! Ja bym takiego nie potrafiła namalować :/
    rainbowlife55.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Wystraczy trochę praktyki i cierpliwości przede wszystkim. :)

      Usuń
  10. podziwiam za taki reczny malunek :-)
    kolor świetny :)
    co do wzorkow pod hybryde to ja robie zwyklymi lakierami tylko musi to byc cienko i musza wyschnac zanim da sie top bo inaczej wlasnie robia sie zmarszczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Następnym razem dłużej poczekam, żeby całkiem wyschło. :)

      Usuń
  11. Bardzo fajne połączenie :) zdolna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I patrząc na to cudo jeszcze bardziej nie mogę doczekać się jutra. <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdolniacha :) piękny jest naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń