czwartek, 29 stycznia 2015

Rudolf Czerwononosy.

Wracając chyba po raz ostatni w zimowe klimaty, chciałabym pokazać mój zimowo-świąteczny manicure z wykorzystaniem kostki z Essie oraz czarnego pisaka do zdobień z Maybelline. 







Moim Rudolfem cieszyłam się praktycznie przez tydzień. :)  Lakiery nie odpryskują, nie tracą koloru, niewielkie ubytki mogłam zauważyć jedynie na końcówkach, co przy moich rozdwajających się paznokciach nie jest niczym dziwnym. Malowałam je dzień przed wigilią, a ostatniego dnia świąt trzymały się tak: 




Miałam pisać posty regularnie, lecz jakoś mi to nie idzie. Ale obiecuję poprawę! Bawię się lakierami i mam sporo zdjęć w zapasie, muszę tylko zacząć je tu udostępniać. :P 

Cherrr.


8 komentarzy:

  1. renifer pierwsza klasa gdybym ja tak umiała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. :) rysowanie lakierem w pisaku jest naprawdę proste :)

      Usuń
  2. Super! Świetne! Rewelacyjne! Zazdroszczę talentu!
    pozdrowionka z Mazowsza!
    Marysia ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. och i teraz nucę "Rudolph, the red nose reinder..." świetnie Ci wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja ulubiona piosenka z czasów dzieciństwa. :D dziękuję :)

      Usuń
  4. Śliczny jest ten czerwony kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, mi także bardzo się podoba. :)

      Usuń
  5. Śliczny renifer :) Zazdroszczę talentu :P Ja mam problem z równym pomalowaniem paznokci a co dopiero z jakimiś rysunkami :D

    OdpowiedzUsuń