wtorek, 28 kwietnia 2015

Aloe Water Yankee Candle ||

Hej! :)

Jak zwykle zdjęć i pomysłów na posty mam na pięć do przodu, ale z dodawaniem idzie gorzej, bo zawsze jakoś zabraknie mi czasu. Ale jestem! Z lekkim, krótkim i mam nadzieję przyjemnym wpisem. :)

1 kwietnia, z okazji prima aprilis na stronie goodies.pl  był kod na darmową dostawę, tak więc musiałam skorzystać. Czułam wręcz obowiązek. :D Zamówiłam 4 woski. Chciałam coś bardziej wiosennego, ponieważ w swojej "kolekcji" miałam tylko 3, bardziej zimowe, słodkie i ciężkie zapachy. I tak 2 dni później przyszła do mnie paczka a w niej:




Jak na razie w moim kominku wylądowały tylko dwa z nich-Aloe Water i A Child's Wish. W tym poście chciałabym napisać co nieco o tym pierwszym. :)


Aloe Water:
"Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: woda aloesowa." - goodies.pl
"Czysta, orzeźwiająca woda, połączona z gęstym, kojącym aloesem, aby stworzyć cudowne, relaksujące doświadczenie zapachowe" (czy jakoś tak)-www.yankeecandle.co.uk



Zapach ten zobaczyłam po raz pierwszy u xkeylimex i od razu wiedziałam, że muszę go mieć. :D
Nie wiem czemu, ale bardzo lubię aloes. Taki przyjemny kaktusik, który mam w domu od kiedy pamiętam. A jego miąsz zawsze był przydatny w łagodzeniu moich uczuleniowych wysypek. 

Jak zwykle zaczynam się rozpisywać, a miało być krótko! A więc przejdźmy do sedna sprawy- czym tak naprawdę pachnie Aloe Water? Zapachu prawdziwego aloesu w nim niewiele, wody aloesowej także. Choć moża wyczuć te nuty. Jednak głównie przebija się słodki, orzeźwiający arbuz. A raczej mi kojarzy się to z zapachem gum do żucia o smaku arbuza. :D Jest tu trochę melona, trochę ogórka. Zapach jest taki czysty, świeży, delikatnie słodki. Po pokoju rozchodzi się dość szybko i jeszcze chwilę po zgaszeniu unosi się w powietrzu. Pachnie całkiem intensywnie. 

A jak podoba się mi? Bardzo! Zakochałam się od pierwszego powąchania. Uwielbiam takie zapachy i męczę go praktycznie codziennie. :D 





W ciągu najbliższych dni powinien się pojawić post o kwietniowych nowościach. Czemu osobny post? Bo w tym miesiącu jest tego naprawdę dużo! Trochę z internetu, trochę z rossmana i troszkę z targów, na których ostatnio byłam i które były dość słabe. Aktualnie czekam jeszcze na dwie paczki.

To już chyba zaczyna być prawdziwy nałóg. not good


Cherrr.




20 komentarzy:

  1. Miałam Aloe Water i byłam nim zachwycona! Według mnie mógłby być ciut bardziej intensywny, ale na pewno do niego wrócę. Widzę, że zamówiłaś też Lake Sunset - świetny wybór!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze go nie paliłam, ale już na sucho mi się podoba. :) Czyli jestem dobra w trafnych wyborach. :D

      Usuń
  2. Ja już dawno nie paliłam wosków:) chyba mi spowszedniały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosunkowo niedawno zaczęłam moją przygodę z nimi, bo może jakieś pół roku temu, więc jak na razie cieszę się każdym nowym zapachem. Ogólnie nie lubię jak w moim pokoju niczym nie pachnie i gdy nie miałam jeszcze wosków, w kominku paliłam olejki, albo perfumy, których na sobie nie lubiłam. ;d

      Usuń
  3. Ja jeszcze nigdy nie miałam wosków :c Muszę koniecznie wypróbować :)
    http://ohbroooklyn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz zapachy w pomieszczeniach- musisz wypróbować koniecznie. :D

      Usuń
  4. Jeszcze nie miałam żadnego wosku :P zawsze świeczki zapachowe :D muszę się w końcu skusić na wosk :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój pierwszy wosk kupiłam jakieś pół roku temu dopiero. :D Ale od razu się zakochałam- żadna zapachowa świeczka nie pachniała nigdy tak intensywnie jak te woski. :)

      Usuń
  5. UWIELBIAM świeże zapachy więc ten pewnie by mi bardzo pasował. Zapach ogórka i melona to jedne z moich ulubionych obok zielonej herbaty. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę odpalić dzisiaj jakiś wosk :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj lubię takie aromaty - świeże, własnie takie roślinne. Może być tez ogórek i melon jak u Vela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mniej więcej taki jest, choć jest tu trochę słodkiego arbuza. :) Lecz nie wiem, czy znalazłaby się osoba, której ten zapach nie przypadłby do gustu. :D

      Usuń
  8. Też ostatnio kupiłam ten aloe water . Jeszcze nie paliłam ale wąchałam świecę i myślę że będzie fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Ci się spodoba. :)

      Usuń
    2. Jednak nie do końca przypadł mi do gustu. Może być ale bez szału ;)

      Usuń